bobrzanie.pl – to co istotne w Bolcu, Bolesławiec, informacje, blogi, sport, rozrywka, humor, imprezy, wideo

Jakoś to będzie

Podczas dzisiejszej sesji nadzwyczajnej radni uradzili zabrać stąd i stamtąd i dać 600 000 zł na wyposażenie Międzynarodowego Centrum Ceramiki. Dyskusję wywołał m.in. temat tworzonej tam restauracji, która dzięki dzisiejszej decyzji radnych będzie miała m.in. kostkarkę do lodu i szatnię (szatnię jakoś zapomniano wcześniej zaprojektować). Optymizm koalicji rządzącej miastem związany z prowadzeniem samorządowego lokalu pięknie ujął w słowa wiceprzewodniczący rady, Józef Pokładek: „Jeżeli nie spróbujemy, to się nie dowiemy, jak to będzie.”

Te znamienne słowa padły w dyskusji o sensie tworzenia w Bolesławcu samorządowej restauracji. Były głosy za i przeciw. Na przykład radny Jarosław Kowalski wyrażał zadowolenie z faktu, że w mieście będzie restauracja „na poziomie”, wyraził również nadzieję, że piwo będzie tam nie po 3 złote, a po 5 lub nawet po 6 złotych.

Zastrzeżenia miała opozycja, która kwestionowała sens zajmowania się gastronomią przez samorząd, który ma o tym blade pojęcie, bo nie ma doświadczenia. Radny Kowalski ripostował, że samorząd stref  też wcześniej nie tworzył, a strefę mamy.

Radny Cezariusz Rudyk prosił m. in. o wyliczenie, na co zostaną przeznaczone pieniądze. Poza wyposażeniem komputerowym oraz wyposażeniem restauracji i sklepu z ceramiką i dziełami sztuki, Bokemcece będzie miało za tę kasę na przykład swoje studio nagraniowe i studio fotograficzne. Radni dowiedzieli się nawet, że za część pieniędzy zostanie ozdobione tło sceny w samorządowej restauracji.

Potrzebę jej istnienia uzasadniało kilka osób. Prezydent Piotr Roman mówił na przykład o tym, że będzie gdzie organizować rozmaitego typu sympozja, a ich uczestnicy nie będą musieli wychodzić na zewnątrz budynku.

Zaznaczył również, że dochód z restauracji i sklepu będzie trafiał na potrzeby Bokemcece i być może, jeśli restauracja okaże się dochodowa, miasto będzie mniej wydawać na kulturę.

No właśnie, jeśli będzie dochodowa… Radnym nie przedstawiono żadnej symulacji, kalkulacji czy prognozy powodzenia samorządowego biznesowego przedsięwzięcia. Przyszłe ewentualne zyski samorządowców nie trapią, w końcu nie inwestują oni swoich pieniędzy.

Opozycja sugerowała, że to nie Bokemcece powinno prowadzić restaurację, że powinien się tym zająć wyłoniony w przetargu ajent i to on sam powinien inwestować w wystrój szatni czy sceny i baru.

Problem w tym, jak szczerze wyznał prezydent, że nie wiadomo, czy oddanie restauracji w prywatne ręce nie spowoduje, że miasto będzie musiało oddać 17 000 000 złotych dotacji na budowę Międzynarodowego Centrum Ceramiki. Radni opozycji nie wpadli na to, żeby spytać dlaczego  urzędnicy nie zwrócili się do dysponentów dotacji o jednoznaczną interpretację zobowiązań samorządu i wariantu z ajentem.

Jak dowiedziałem się po sesji, starano się o interpretację i do dziś taka jednoznaczna interpretacja do magistratu nie trafiła. Ale decyzję i tak podjęto, przecież „jeżeli nie spróbujemy, to się nie dowiemy, jak to będzie.”

———————————————–

Komentarze dymkowe znajdziecie TUTAJ i TUTAJ.

Exit mobile version