bobrzanie.pl – to co istotne w Bolcu, Bolesławiec, informacje, blogi, sport, rozrywka, humor, imprezy, wideo

Łysy kandydat

W ogóle to muszę przyznać, że w kampanii Bogdana czy Bogusława Nowaka najbardziej frapuje mnie motyw strażaka. Na początku myślałam, że to echo jakiegoś młodzieńczego przeżycia – być może Nowak był jako dziecko świadkiem pożaru, widział heroiczną akcję strażaków, ich odwagę, sprawność, tężyznę fizyczną i gdzieś tam w odmętach Nowakowego mózgu wykształcił się etos strażaka-bohatera, strażaka-zbawcy, Superstrażaka. Strażak Winkelriedem narodów.

Dopiero dzisiaj doznałam iluminacji – Nowak jest człowiekiem teatru (pantomimicznego, ale zawsze), a strażak w jego kampanii wyborczej stanowi proste odniesienie do dramatu Eugène Ionesco. W jednej ze scen „Łysej śpiewaczki” pojawia się bowiem postać Strażaka właśnie, wygłaszając kwestię (cytat pewnie niedokładny, bo z pamięci):

Sumienny lekarz umiera razem z chorym, kiedy nie potrafi go wyleczyć. Wszyscy lekarze to szarlatani i wszyscy chorzy też. Tylko straż pożarna jest porządna w Anglii.

No więc właśnie. Ionesco. Teatr absurdu. I Bogdan Nowak. Mim. Kandydat na prezydenta.

Exit mobile version