Trzema meczami Maciej Szewczyk przekonał do siebie Marcina Sasala, trenera Reprezentacji Polski U19 i zasłużył na kolejne powołanie. Na początku czerwca ma wielką szansę na występy w meczach z Hiszpanią, Chorwacją i Grecją.
– Ciesze się bardzo z powołania – mówi Maciej.– Ale po prostu wywalczyłem je sobie ciężką pracą na treningach. Gra w reprezentacji i to motywuje mnie do dalszej pracy, aby jak najdalej dotrzeć w karierze.
– Na pewno jest to chłopak, który w tej chwili jest na tyle dobry piłkarsko, że nie mam wątpliwości, iż powinien być powołany – powiedział Marcin Sasal dla portalu Bobrzanie.pl przed ostatnim legnickim zgrupowaniem kadry. – Jest wszechstronnym piłkarzem, może zagrać nie tylko jako obrońca, ale i na lewej pomocy, a nawet, w razie problemów, na środku obrony. To lewonożny, wszechstronny, bardzo ofensywny piłkarz, który sprawdził się jak dotychczas świetnie w naszym zespole.
Reprezentację z Szewczykiem w składzie czekają trzy bardzo trudne mecze. 5 czerwca jej przeciwnikiem będzie Hiszpania (Gdynia), 7 czerwca Chorwacja (Starogard Gdański) a 10 czerwca – Grecja (Gdańsk). Turniej drugiej rundy eliminacyjnej Mistrzostw Europy zapowiada się bardzo ciekawie.
– Myślę, że mamy szansę awansować – mówi Maciej. – Mamy silną drużynę i wydaje mi się, że każdy z zespołu wie, o jaką stawkę chodzi i będziemy w pełni przygotowani na eliminacje. Liczymy także na wsparcie kibiców, gdyż gramy u siebie.
Maciej Szewczyk prawdopodobnie nie pozostanie w TSV Alemannia Aachen 1900. Ma już kilka propozycji, m.in. z klubów polskiej Ekstraklasy. Dużą rolę w wyborze przyszłego klubu i w ilości ofert może odegrać jego postawa w czerwcowym turnieju.
Maciej Szewczyk to syn najbardziej znanego piłkarza z Bolesławca, Zbigniewa Szewczyka, który rozegrał kilkaset meczy w polskiej Ekstraklasie, a do dziś trenuje i gra w Niemczech. Zarówno syn, jak i ojciec, trenowali w BKS-ie.
Zapraszamy do obejrzenia krótkiego wywiadu zrealizowanego 16 maja podczas treningu Football Academy z udziałem Macieja:
Foto: Radosław Makówka