bobrzanie.pl – to co istotne w Bolcu, Bolesławiec, informacje, blogi, sport, rozrywka, humor, imprezy, wideo

Zamuleni

Dzisiaj miała miejsce sesja Rady Miasta. Słuchałem on-line. Oprócz istotnego problemu dla bolesławian jakim jest inwazja borsuków pożerających koty, o której poinformował prezydent miasta, dowiedziałem się kilku innych ciekawych faktów (?).

Okazuje się, że na drogach wojewódzkich (zarządzanych przez Powiat) i drogach powiatowych na terenie Bolesławca jest w sumie 526 studzienek burzowych. Z tej liczby, w 2012 roku, Powiat zlecił naszemu PWiK wyczyszczenie tylko 35 wpustów, a w 2013 – 62! Jeśli to prawda, a wierzę, że tak (bo info o borsukach jest prawdziwe ;), to tylko możemy domyślać się dlaczego podczas ulew po ulicach Bolesławca płyną rzeki.

Niedawno w swoim wpisie dokładnie pokazałem jedną z przyczyn niewydolności kanalizacji burzowej podczas nawalnych deszczów. Podczas dzisiejszej sesji prezydent stwierdził, że w tym przypadku możliwą przyczyną podtopień jest niedawno wykonana przez Powiat zabudowa potoku przy ul. Willowej (k. Biedronki). Oczywiście prezydent ma zawsze rację, a więc winę za zalanie bolesławian tam mieszkających ponosi starosta. Nie wspomniał on jednak o zaniedbanych i umierających stawach pomiędzy ul. Jeleniogórską i Karkonoską*, za których utrzymanie jest odpowiedzialny, a które powinny pełnić rolę retencyjną zanim woda dotrze do ludzi zamieszkałych przy wejściu Młynówki pod miasto. Nie wspomniał on, że zapchane studzienki (foto powyżej) to często efekt spływającego szlamu z miejskich dróg, które powinny być utwardzone. To nieważne, po co o tym mówić. Zapchane (jakkolwiek groteskowo to nie zabrzmi) miejskim szlamem powiatowe studzienki nie odbierają wody i przelewają się niszcząc nowiutką nawierzchnię np. powiatowej ul. Leśnej.

Póki co, Powiat siedzi jak mały Kazio w krótkich gaciach i daje się klepać po tyłku, głaskając po ramieniu załamanego po ostatniej ulewie dyrektora „Mechanika”. A wiecie kto zapłaci za zniszczenia? My, bolesławianie, podobnie jak za ewentualne sprawy sądowe, będące wynikiem samorządowych wojen domowych, do których mam nadzieję nie dojdzie.

Zróbcie coś z tym i innymi, podobnymi przypadkami Panowie, bo widać monsunowe deszcze stają się u nas powoli normą.

PRO-FI-LAK-TY-KA!

*) Film wykonany 3 sierpnia br. Aktualnie staw jest w zasadzie wysuszony z powodu zniszczonego wpustu zasilającego.

Exit mobile version