Niedawno powstały serwis hopjob.pl założony przez ludzi z Bolesławca został kupiony przez Facebooka.
Jeszcze do niedawna Facebook był znany z tego, że ostrożnie dysponuje pieniędzmi, jeżeli chodzi o zakupy innych portali. Czyżby od czasu zakupu Instagrama stał się bardziej rozrzutny?
Jest to tym bardziej zaskakujące, że dotychczasowe zakupy dotyczyły dobrze zapowiadających się serwisów międzynarodowych. A tymczasem koncern Marka Zuckerberga zakupił świeżo powstały serwis, o którego nawet większość mieszkańców Bolesławca nie zna.
– Propozycja zakupy serwisu byłą niejakim zaskoczeniem – mówi nam Aneta Opała, jedna ze współtwórców hopjob.pl – zwracaliśmy się do różnych funduszy o dofinansowanie. Nie spodziewaliśmy się, że wieść o nas zainteresuje takiego giganta jak Facebook.
Jak to się stało, że tak młody produkt (założony w ubiegłym roku) tak mocno zainteresował Facebooka?
– Może to wynikać z idei serwisu Hopjob.pl i potencjału, który może zagrozić jednej z gałęzi Facebooka – mówi nam dr Mariusz Gałązka, specjalista od nowych mediów – Grupy facebookowe cieszą się ogromną popularnością, ze względu na łatwość komunikacji i możliwość weryfikacji drugiej strony. Ponadto są nastawione na szybką wymianę informacje, która zapis znika przytłoczony nowymi. Wiele z tych grup dotyczy prac dorywczych. Hopjob.pl swoją formułą stanowił poważne zagrożenie, że użytkownicy grup odejdą właśnie do serwisu Hopjob.pl. Są małe szanse, że Hopjob.pl stałby się większy od Facebooka, ale późniejszym etapie jego rozwoju, Mark Zuckerberg mógłby nie uzyskać tak korzystnych dla siebie warunków kupna.
Co dalej stanie się z serwisem?
– Na razie będziemy kontynuować swoje działania – mówi Opała – tyle, że obok naszego logo pojawi logo Facebooka. Zarząd nie narzuca nam na razie żadnych działań. Czas pokaże, czy będzie ingerować w to, jak tworzymy portal.
– Nie sądzę, że serwis został zamknięty – komentuje dr Gałązka – Jest to oczywiście możliwe, ale kupując Hopjob.pl, Zuckerberg pokazał, iż idea serwisu stanowi zagrożenie dla jego działalności. Tym samym pokazał potencjał tkwiący w temacie, co mogłoby zachęcić naśladowców. Znacznie bardziej logicznym jest rozbudowanie Hopjob.pl, by przejąć rynek, a finalnie połączyć go z Facebookiem.
Przedstawiciele Facebooka nie zdradzają, jakie mają plany co do przyszłości bolesławieckiego serwisu. Krążą jednak głosy, że może to otworzyć nowe możliwości dla rozwoju branży IT w naszym mieście, a za tym poszłyby nowe możliwości znalezienia pracy. Jest to także niesamowity prestiż dla miasta. Niektórzy nawet przypuszczają, że Bolesławiec może stać się polską Doliną Krzemową.
Wciąż nie podano do wiadomości publicznej ceny portalu. Dochodzą jednak głosy, że była to sześciocyfrowa kwota w dolarach. – Te pogłoski są zdecydowanie przesadzone – dementuje Aneta Opała – dzięki Facebookowi mamy coś więcej niż pieniądze na koncie – mamy potężne zaplecze finansowe, technologiczne i kontakty, które rakietowo przyspieszą nasz rozwój.
Hopjob.pl jest serwisem powstałym w zeszłym roku, jego zadaniem jest kontaktowanie ludzi poszukujących pracy dorywczej ze zleceniodawcami. Jego zaletą od początku jest prostota i możliwość autopromocji dla wykonawców.
Obejrzyj spot reklamowy portalu Hopjob.pl:
Powyższy tekst był rzecz jasna primaaprilisowym żartem.