bobrzanie.pl – to co istotne w Bolcu, Bolesławiec, informacje, blogi, sport, rozrywka, humor, imprezy, wideo

Ogrodnik odpowiada

Dwa tygodnie temu opublikowaliśmy zestaw pytań i zagadnień dla kandydatów na posłów z Bolesławca chcą (oczywiście nieodpłatnie) opublikować odpowiedzi i w ten sposób przybliżyć sylwetki startujących w wyborach. Naszą propozycję, i tym samym czytelników bobrzan, poważnie potraktował zaledwie jeden kandydat, Wiesław Ogrodnik startujący z listy Prawa i Sprawiedliwości. Oto jego wypowiedzi na proponowane tematy:

Uchodźcy w Polsce

Nie widziałem.

PiS

Moja partia.

PO

Poważna konkurencja.

Kukiz

Też konkurent, fajny facet.

Invitro

Termin stosowany przy opisywaniu badań biologicznych, oznacza procesy biologiczne przeprowadzane w warunkach laboratoryjnych, poza organizmem.

Aborcja

Od momentu zmiany ustroju w 1989 r. temat „dyżurny” każdej kampanii wyborczej, bardzo często używany również do doraźnych rozgrywek politycznych. Od ciągłego dyskutowania o aborcji PKB nam nie wzrośnie.

Świeckie państwo

Cechą państwa świeckiego jest zasada jego neutralności wobec wszelkich poglądów religijnych, czyli wyrzeczenie się przez państwo posiadania własnej religii i gwarantowanie uprawnień wynikających z wolności sumienia i wyznania.

W Europie za wzór państwa świeckiego uznawana jest Francja. Czy przesadą nie jest jednak brak zgody władz jednego z francuskich miast na budowę pomnika św. Jana Pawła II, tylko dlatego, że w rękach trzyma krzyż papieski? A cóż ma trzymać papież?

Kościół

Jest obecny w moim życiu od urodzenia i odgrywa ważną rolę. Nigdy się nie wstydziłem bycia katolikiem, nigdy się na kościele nie zawiodłem.

Smoleńsk

Miejsce, które szczególnie boleśnie wpisało się w najnowszą historię Polski.
W 1940 r. w pobliskim Katyniu doszło do ludobójstwa oficerów polskich rozstrzeliwanych metodycznie przez żołnierzy sowieckich.

10.04.2010 r. doszło w Smoleńsku do katastrofy polskiego samolotu z prezydentem Lechem Kaczyńskim oraz 95 pasażerami i członkami załogi na pokładzie, do której nigdy, przenigdy nie powinno dojść. Ale jeżeli już doszło, to obowiązkiem władz wybranych przez Naród jest przeprowadzenie skrupulatnego postępowania wyjaśniającego przyczyny tej katastrofy. I cóż tu komentować, jeżeli rządowi polskiemu i prokuraturze nie udało się przez pięć i pół roku wykonać czynności najprostszej, jaką jest sprowadzenie do kraju wraku samolotu. Jak się to robi pokazała Holandia.

Okrągły stół

Jedno z najważniejszych wydarzeń w najnowszej historii Polski, od którego rozpoczęły się zmiany ustrojowe, które zapoczątkowały częściowo wolne wybory do Sejmu i wolne wybory do Senatu.

Gdy mówi się o Okrągłym stole, to często wspomina się obrady w Magdalence. Wszyscy uczestnicy tych obrad, bez względu na to po której stronie byli, mówią jednym głosem. Czy mówią prawdę? Tego się chyba nigdy nie dowiemy.

Polityczny idol

Józef Piłsudski.

Polityczne dno

Nikogo tak nie określam.

Sport

Nie uprawiam. Najczęściej kibicuję piłkarzom, siatkarzom, skoczkom narciarskim i Justynie Kowalczyk. W okresie olimpiad najchętniej siedziałbym przez trzy tygodnie przed telewizorem kibicując naszym, bez względu na rozgrywaną dyscyplinę.

Hobby

Brydż i rozrywki umysłowe.

Miłość

Najważniejsze z uczuć.

Seks

Święto. Jednak wolę Dzień Górnika, wypada częściej.

Ulubiony dowcip

Ten powyżej.

Ulubiony posiłek

Jest ich dużo. Zupa grzybowa z suszonych grzybów z łazankami, kotlet schabowy z zasmażaną kapustą i ziemniakami. Pierogi z kapusty zrobione przez mamę i postna (wigilijna) kapusta z grochem zrobiona przez moją żonę.

Najważniejsza książka

Nie mam takiej. Jedyną książką, którą czytałem kilka razy jest Trylogia.

Najważniejszy film

Nie mam takiego. Lubię amerykańskie filmy wojenne, szczególnie o II Wojnie Światowej oraz polskie komedie.

Samochód

Jeżdżę Volkswagenem Golfem V. Chciałbym prowadzić bolid Formuły 1.

Głos na mnie

Głos na mnie, to głos oddany przede wszystkim na mieszkańca powiatu bolesławieckiego. To głos oddany na człowieka z doświadczeniem wyniesionym z pracy społecznej w związku zawodowym, pracy zawodowej w przemyśle i w samorządzie. To głos oddany na człowieka rozsądnego i gwarantującego współpracę z lokalnymi samorządami.

Ze względu na to, że poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości utrzymuje się na wysokim poziomie oraz ze względu na to, że jestem jedynym kandydatem PiS z naszego powiatu, głos na mnie, to szansa, że po dwudziestu dwóch latach powiat bolesławiecki będzie miał znowu „swojego” posła. Uwierzcie w to Państwo!

Bolesławiec

Bez mała całe moje życie zawodowe związane jest z Bolesławcem, do którego przeprowadziłem się pod koniec 1986 r. i rozpocząłem pracę w „Polfie”.

Gdy już pracowałem, rozejrzałem się za moim hobby i odszukałem brydżystów.

W 1988 r. znalazła mnie „Solidarność” – jeszcze podziemna. Miałem zaszczyt pracować w Komitecie Obywatelskim „Solidarność” i pomagać w prowadzeniu kampanii wyborczej w 1989 r.

W 1990 r. zostałem radnym miejskim odrodzonego samorządu i uczyłem się samorządności. W tym okresie zorganizowałem miting brydżowy – „Trzydniówka Bolesławiecka”, który po raz pierwszy odbył się w 1992 r. Obecnie (już od dawna nie jestem organizatorem) jest to jeden z największych i najlepiej organizowanych mitingów w Polsce.

W 2003 r. zostałem prezesem Zakładu Energetyki Cieplnej w Bolesławcu. Pod moim kierownictwem dokonała się gruntowna restrukturyzacja techniczna ciepłowni, a jej efekty jeszcze długo odczuwać będą mieszkańcy naszego miasta płacąc niskie rachunki za ciepło.

W latach 2007-2011 byłem wiceprezydentem Bolesławca. Obecnie pracuję w SRG Global w Bolesławcu jako specjalista metrolog w zespole bardzo młodych ludzi.

W Bolesławcu pracuje moja żona, tutaj urodziła się córka, tutaj uczyły się moje dzieci, tutaj wstąpiły w związki małżeńskie i tutaj mieszkają. W Bolesławcu urodził się w tym roku mój pierwszy wnuczek – Dawid, z którego jestem bardzo dumny.

Przez blisko trzydzieści lat Bolesławiec bardzo się zmienił. Nie ma w pobliżu tak ładnego miasta, w którym widać tętniące życie. To był przypadek, że tutaj zamieszkałem. I nie żałuję.

Polska

Jest jedyna, kochana, niepowtarzalna, można mieć wrażenie, że ciągle skłócona, ciągle niezadowolona, ale jednak nieustannie się rozwijająca i goniąca czas stracony w okresie PRL-u.

Wstaję rano i …

cieszę się życiem.

Exit mobile version