bobrzanie.pl – to co istotne w Bolcu, Bolesławiec, informacje, blogi, sport, rozrywka, humor, imprezy, wideo

Ad gloriam principes nostros, czyli ku chwale władców naszych

Najdramatyczniejsze chwile dla powstałej w XV wieku bolesławieckiej fary przyszły w czasie wojny trzydziestoletniej. Ogołocona przez żołdaków świątynia został spalona w 1642 roku. Płomienie strawiły całe wyposażenie i częściowo zawaliły się sklepienia. Wraz z pokojem westfalskim i wprowadzeniem zasady „cuius regio eius religio” rozpoczęła się na Śląsku radykalna akcja kontrreformacyjna. Tym samym kościół został odebrany protestantom i wrócił pod zarząd katolików. Wg jednej z kronik w powojennym Bolesławcu, spośród około 70 mieszkańców, którzy przeżyli wojnę, było tylko 11 wyznawców religii rzymsko-katolickiej. Ich liczba z pewnością później wzrosła, ale nie na tyle, żeby sprawnie i szybko przeprowadzić odbudowę zniszczonego kościoła, którą rozpoczął bolesławianin Michael Burger. Później zaangażowano przybyłego z Roveredo Giulio Simonettiego. Współczesne opracowania o wnętrzu kościoła konsekwentnie stosują włoską wersję imienia i nazwiska, ale nie można zapomnieć, że przybyły tutaj mistrz został obywatelem miasta i jako mieszczanin oraz rajca wzmiankowany był jako Julius Simonetti. Wiadomo, że jego krewni również zajmowali się budownictwem i nie ma pewności, co wyszło spod czyjej ręki. Janusz Bachmiński naturalizowanemu bolesławianinowi przypisał pilastry, lizeny i łuki sklepienne, ale figury dwunastu apostołów i stiukowe ozdoby na łuku tęczy i emporze organowej miał wykonać Giovani lub Pietro Simonetti. Zgodnie z datowaniem na łęku empory organowej zakończenie tych prac nastąpiło w 1692 roku.

Odbudowa świątyni podlegała określonym założeniom mającym na celu ukazanie jej przynależności państwowo-religijnej. Program artystyczny wnętrza miał natychmiast przebywającemu do świątyni uświadomić, że znajduje się na terenie rządzonej przez Habsburgów katolickiej Austrii. Jednym z miejsc prezentujących władzę świecką i duchową jest balustrada empory organowej, gdzie umieszczone zostały trzy stiukowe herby. Nie wiedzieć czemu już od kilkudziesięciu lat powielane jest błędne rozpoznanie jednego z nich.

Spośród trzech herbów zdecydowanie wyróżniony jest środkowy z dwugłowym orłem zwieńczony pełną koroną (il. 1).

Il. 1 Herb Habsburgów

Nie ma żadnych wątpliwości, że chodzi tutaj o herb związany z panującą w Austrii dynastią austriackich Habsburgów. Miecz i berło w szponach orła charakterystyczne są dla okresu panowania cesarza Leopolda I. Po heraldycznie mniej znaczącej stronie lewej, czyli dla widza prawej, jest oczywiście herb Bolesławca (il. 2).

Il. 2 Herb Bolesławca

Ale znajdujące się po hereldycznej prawej stronie przedstawienie nie jest orłem Piastów śląskich, jak można przeczytać w wielu książkach i broszurach na przestrzeni bez mała pięćdziesięciu lat. Owszem, orzeł ten występuje na złożonej tarczy herbowej na dwóch polach, ale jego wizerunek trzeba rozpatrywać w kontekście całego przedstawienia. Dla przybliżenia tematu, konieczny jest niewielki wykład z heraldyki.

Wraz z upływem czasu, pierwotne proste tarcze herbowe ulegały podziałowi na coraz większą liczbę pól. W bolesławieckim przypadku mamy do czynienia z pięciopolowym herbem (il. 3), gdzie w polu pierwszym (dla patrzącego lewe górne) i czwartym (prawe dolne) są orły Piastów śląskich, w polach drugim (prawe górne) i trzecim (lewe dolne) umieszczono sześć lilii. Na centralnie umieszczonej tarczy piątej znajduje się kolejny, aż dziewięciopolowy herb.

Il. 3 Herb biskupa F. L. von Pfalz-Neuburg

Punktem wyjścia dla dalszych rozważań musi być główny, większy herb, zwieńczony mitrą i koroną książęca. Śląski orzeł określa region, mitra wskazuje na powiązania z kościołem. To pozwala, przy użyciu herbarza Siebmachera, bezsprzecznie przypisać go do księstwa biskupów wrocławskich (il. 4).

Il. 4 Herb wrocławskiego księstwa biskupiego

Niezależne państwo kościelne na terenie dzielnicy śląskiej kształtowało się przez okres ponad stu lat. Jego początków należy się dopatrywać w uposażeniu biskupstwa wrocławskiego kasztelanią otmuchowską i objęciu tronu biskupiego w 1198 roku przez syna Bolesława Wysokiego – Jarosława. Jego następcy, drogą nadań, faktów dokonanych i sporów toczonych ze śląskim władcami, wchodzili w posiadanie coraz większych uposażeń. Najważniejszym wydarzeniem dla jego powstania był jednak testament Henryka Prawego, spisany w przededniu śmierci, gwarantujący biskupom na ich terytorium pełnię prawa książęcego. Tym sposobem ukształtowało się księstwo nyskie biskupów wrocławskich, które nie obejmowało jednak Wrocławia; jego głównymi miastami były Nysa i Otmuchów.

Pierwszym biskupem i jednocześnie księciem, który użył w 1318 roku herbu niezależnego księstwa, z sześcioma liliami, był biskup Henryk z Wierzbnej. Nie musiał tworzyć nowego symbolu, gdyż sześć srebrnych lilii na czerwonej tarczy było herbem jego rodziny. Sto lat później, z racji sprawowania urzędu biskupiego przez Piastowicza – Konrada Oleśnickiego, doszło do rozbudowy tarczy i uzupełnienia jej śląskim orłem. W ten sposób powstało czteropolowe przedstawienie umieszczone m. in. na bolesławieckiej emporze organowej.

Do rozwiązania zagadki herbowej pozostaje już tylko piąte pole, które jest polem rodowym. Przyporządkowanie go do konkretnej familii ułatwia umieszczona poniżej data zakończenia barokowej odbudowy kościoła. Łącząc rok 1692 z ordynariuszami wrocławskimi nie ma już żadnych wątpliwości, że chodzi o herb księcia biskupa wrocławskiego Franza Ludwiga von Pfalz-Neuburg. Urodzony jako dziewiąte z siedemnaściorga dzieci palatyna Fryderyka Wilhelma Wittelsbacha w Neuburgu nad Dunajem, już od siódmego roku życia przeznaczony był do stanu kapłańskiego. Z racji małżeństwa swej siostry był szwagrem cesarza Leopolda I. Wskutek niespodziewanej śmierci starszego brata, który był nominatem na wrocławski tron biskupi oraz dzięki poparciu szwagra, objął ten urząd w wieku zaledwie dziewiętnastu lat. Dwa lata później, wraz z mianowaniem na starostę śląskiego, skupił w swej ręce najwyższą władzę świecką i duchową na terenie prowincji. Wraz z upływem czasu do zajmowanych przez niego stanowisk doszły funkcje m. in. wielkiego mistrza zakonu krzyżackiego oraz arcybiskupa Trewiru i Moguncji. W rodowym mieście palatynatu neuburskiego można zobaczyć spory zbiór rodowych herbów, spośród których jeden uzupełnia niniejszy tekst (il. 5).

Il. 5 Herb Pfalz-Neuburg w Neuburgu nad Dunajem

W czasach panowania spowinowaconego z cesarzem ordynariusza, w 1702 roku inaugurowała swą działalność Akademia Leopoldyńska, z której później powstał dzisiejszy Uniwersytet Wrocławski. Doczesne szczątki biskupa zostały złożone w 1732 roku w ufundowanej przez niego kaplicy we wrocławskiej katedrze.

 

© Tadeusz Łasica

Exit mobile version