bobrzanie.pl – to co istotne w Bolcu, Bolesławiec, informacje, blogi, sport, rozrywka, humor, imprezy, wideo

Gdzie jesteście, samorządowcy?

Byłem na obu protestach przed sądem w Bolesławcu i zapaliłem znicze. Zaskoczyło mnie jedno: wśród ludzi zebranych przed sądem w czwartek nie zobaczyłem nikogo z obecnych radnych miasta czy powiatu, żadnego przedstawiciela władz czy szefa lokalnych struktur jakiejkolwiek partii.

Co prawda na niedzielnym proteście pojawił się wiceprzewodniczący powiatowej PO, Cezariusz Rudyk, ale to wyjątek. Od razu zaznaczę, że ani nie próbował zabierać głosu na manifestacji, ani w jakikolwiek sposób na nią wpłynąć.

Siłą rzeczy na obu spotkaniach głos zabierał Dariusz Sas, który lokalnym politykiem nie jest w żadnym stopniu i ambicji politycznych nie objawia (przynajmniej na razie). Przemawiając jakoś tam stał się liderem tej protestacyjnej inicjatywy, ale chyba tylko dlatego, że nikt inny nie chciał nim być.

Powyższe zastanawia mnie dlatego, że nie wiem, czy lokalni politycy tak gremialnie akceptują politykę PiS, czy też mają w nosie to, co się obecnie dzieje w Polsce. Sam fakt, że pod sądem nie bywają skutkuje tym, że zbierający się tam ludzie nie widzą nikogo z lokalnych władz, kto byłby z nimi i myślał jak oni. A tym samym mogą nie zobaczyć nikogo, z kim łatwiej będą się identyfikowali w nadchodzących wyborach.

A może chodzi o to, że lokalni politycy, widząc poparcie dla działań PiS, po prostu wolą być po stronie tych, którzy w sondażach są górą? Lewica wywodząca się z SLD w Bolesławcu skarlała już dawno, Platforma Obywatelska sama się zaorała i wzięła ślub z mentalnie przesiąkniętą PiSem ekipą Piotra Romana. KODu, Razem czy Nowoczesnej też w Bolesławcu nie ma chyba w żadnej formie, poza jakimiś słupami przy okazji wyborów. Dominuje u nas tylko Polska Partia Konformistyczna „Nie Narażę Się Nikomu Do Końca Kadencji To Może Znowu Mnie Wezmą Na Listę Wyborczą.”

Exit mobile version