lip 25, 2017
2941 Wyświetleń
7 3

Parę moich słów sprzed chwili spod Pałacu Prezydenckiego

Napisany przez

Szanowni Państwo,

przyszedłem tu, żeby powiedzieć o tym, czym zajmuję się zawodowo: o języku. Bo duża część tego, co się teraz dzieje, dzieje się w języku właśnie. To słowa tych skandalicznych ustaw, aroganckie słowa posłów i senatorów, które przypominają slogany i nowomowę z czasów Gomułki, ale także słowa Konstytucji, słowa, które śpiewamy, słowa, które skandujemy, słowa przemówień na wiecach.

Łatwo jest atakować agresywne, groźne, groteskowe obelgi ludzi władzy. Łatwo, bo są nie do obrony. Ale chciałbym, żebyśmy się wszyscy przyjrzeli również językowi po naszej stronie sporu.

„Precz z PiSlamem”. „Kurdupel, gnom i karzeł”. „Gdyby Jarek wiedział, jak wygląda kobieta, to dałby sobie spokój”. „Schizofrenik”. „Obywatele i piękne obywatelki”. „Mentalne wieśniactwo”. „Popieram kobiety bo… są sexy”. Wiem, że słyszeliśmy to wszyscy z ust ludzi, którzy chcieli dobrze. Ale te słowa to nie tylko, jak chcieliby niektórzy, „głupie gafy”; świadczą one o znacznie głębszych problemach z tym, jak traktujemy naszych współobywateli.

Nie na tym polega wina Jarosława Kaczyńskiego, że jest niski czy samotny, albo że jest lub nie jest gejem czy osobą chorą psychicznie, tylko na tym, że cynicznie okłamuje naród i niszczy polską demokrację, nasze wspólne dobro. Obok nas może stać w tłumie ktoś, kto też jest niewysoki; kto leczy się na schizofrenię czy depresję; kto jest gejem albo lesbijką; kto jest aseksualny, co też nie jest żadna zbrodnią; kto jest samotny, bo ominęła go wielka miłość, bo był wykorzystywany w dzieciństwie, bo jest nieśmiały, z najróżniejszych powodów. Nie sprawiajmy, żeby poczuł się z tego powodu gorszy, bo w niczym nam nie zawinił, a stoi razem z nami.

Obok nas może też stać ktoś, kto jest muzułmaninem, kto ma żonę muzułmankę albo chłopaka muzułmanina, kto ma muzułmańskie wnuki. I kto jest tak samo jak my zwolennikiem państwa prawa i wolności religijnych. Nie możemy w jednym zdaniu nawoływać do przyjmowania uchodźców z Bliskiego Wschodu, a w drugim straszyć „PiSlamem.”

Stoimy tu razem, bo zależy nam na wolności i konstytucyjnych prawach, do których należy też równouprawnienie. Wiem, że pan Stefan czy Janusz naprawdę uważa, że mówiąc o „pięknych paniach” i że „kobiety są sexy”, prawi uroczy komplement, ale dla wielu kobiet to po prostu instrumentalne traktowanie ich jako obiektów seksualnych. Każdemu panu Stefanowi i Januszowi – ale też Damianowi i Frankowi, bo wbrew stereotypom seksizm nie jest ograniczony do żadnego pokolenia – chciałbym poradzić jedno: wyobraźcie sobie, że to samo macie powiedzieć o mężczyznach. Jeśli chcecie powiedzieć o „naszych sexy obywatelkach”, ale jednak nie powiedzielibyście o „naszych sexy obywatelach”, to znaczy, że fraza jest nieodpowiednia. Wszyscy mamy ciała, ale nie przyszliśmy tu na seksrandkę, tylko walczyć o swoje prawa.

I wreszcie: jesteśmy w Warszawie, ale są z nami też ludzie z małych miast, miasteczek i wsi. I tu, i u siebie, gdzie demonstrowanie wymaga nierzadko znacznie większej odwagi. Pamiętajmy wszyscy, że „prowincjonalność” to stan ducha, a nie adres. I wystrzegajmy się słów o „wieśniactwie”, o „robolach” ale też o „chamach od 500+, którzy sprzedali wolność za pieniądze”. Dla wielu naszych współobywateli 500+ to kwestia godności i również wolności, choć innego jej rodzaju. Program wprowadzony przez PiS jest niesprawiedliwy, nieprzemyślany i cynicznie gra na emocjach, ale zdiagnozował realny problem: wielu z nas nie mogło żyć godnie. A to, że Polska jest państwem sprawiedliwości społecznej, jest dokładnie tak samo zapisane w Konstytucji, jak to, że jest państwem prawa. I tak samo nas wszystkich obowiązuje i zobowiązuje do dzielenia się ze sobą.

Znaleźliśmy się razem w strasznym i groźnym momencie, a skok na sądy, nie do końca udaremniony, jest tylko częścią problemu. Jeśli ma być to tylko – a taką mam nadzieję – przesileniem, każdy i każda z nas, jedno bardziej, drugie mniej, w tym ja, musi zmienić swój język i, co za tym idzie, swoje myślenie. „Solidarność” odniosła sukces, bo była ruchem masowym, a była ruchem masowym, bo przywracała godność bardzo wielu grupom społecznym. Każdy z nas się liczy, kobieta i mężczyzna, duża i mały, homo i hetero, katolik, muzułmanin i ateistka, z miasta i ze wsi. Nikogo z nas nie możemy odpychać słowami, przeciwnie, musimy go włączać i szanować jego godność. Tylko tak ten kryzys może doprowadzić nas do zwycięstwa i lepszej, sprawiedliwszej Polski, w jakiej wszyscy chcielibyśmy mieszkać.

Jacek Dehnel

Tekst pochodzi z profilu Facebookowego pisarza. Ilustracja również.

Kategorie:
blogi
https://www.bobrzanie.pl

Masz temat? Masz problem? Coś Cię wkurza albo cieszy? Napisz do nas maila lub zadzwoń na numer 696 373 113.

Komentarze do Parę moich słów sprzed chwili spod Pałacu Prezydenckiego

  • „Uważam, że rząd powinien coś wreszcie zrobić z lekarzami. Nie może być dłużej tak, że o tym, kto zostaje lekarzem, decyduje inny lekarz, a nie demokratycznie wybrany sejm. Mało tego – dziś lekarze sami decydują o przebiegu leczenia pacjenta bez jakiejkolwiek demokratycznej kontroli parlamentarnej. Nie wspomnę już o tym, że większość z nich została wykształcona za PRL lub jest dziećmi wykształconych za PRL lekarzy i nigdy nie dokonano żadnego oczyszczenia tego środowiska po 1989 roku.”

    Martinez 27/07/2017 17:10 Odpowiedz
    • Piękne : )))

      Bernard Łętowski 27/07/2017 17:26 Odpowiedz
    • O trzech władzach wkonstytucji czytałem…
      Co prawda jest jeszcze czwarta, umowana, czyli media, ale lekarska? :)
      Przewrotna figura, panie Martinez, ale ma ona z rzeczywistością tyle wspólnego co koń z koniakiem :)

      Robert w 27/07/2017 17:36 Odpowiedz
    • W teorii suweren sprawuje kontrolę nad trzema władzami. W jaki sposób dokonuje się to w przypadku władzy sądowniczej?

      s 27/07/2017 22:03 Odpowiedz
      • Prawda? :) Suweren sprawuje władzę albo przez posłów i senatorów, albo bezpośrednio. Jak sprawować władzę nad sądami bezposrednio?
        Mnie jednak pokrzepia fakt że wszelkiej maści środowiska lewackie bronią konstytucji a więc i małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny :)

        Robert w 28/07/2017 07:24 Odpowiedz
        • Idąc tym tokiem rozumowania, niedługo naród będzie chciał mieć wpływ na to kogo zatrudnia się na stanowisku pracownika gospodarczego w komisariacie, w Pcimiu… litości!

          Martinez 28/07/2017 17:48 Odpowiedz
          • Nie, Pani Martinez. Konstytucja nic nie mówi o lekarzach czy pracownikach gospodarczych w Pcimiu. Traktuje natomiast o trzech władzach kontrolowanych przez suwerena (nie mylić z suterenem z KODu) :)

            Robert w 28/07/2017 20:52 Odpowiedz
            • Dlatego nasza władza powinna jak najszybciej zmienić ten twór będący tylko betonem wzmacniającym okrągłostołowy mezalians agentów SB kryjących się pod sztandarami Solidarności z oficjalnymi działaczami PZPR. I właśnie wpływ na obsadzanie stanowidk robotniczych w urzędach powinien mieć każdy obywatel. W końcu to my jesteśmy sówerenem!!! To my sprawujemy władzę bezpośrednio albo przez przedstawicieli a nie jakiś naczelnik wydzoału kadr mianowany też przez komendanta na wybór którego noe mieliśmy wpływu… A na poważnie, to przeczytaj całą Konstytucję i postaraj się powiązać że sobą fakty: dokument ten jasno wskazuje kto sędziów mianuje… no zgadnij kto! Przedstawiciel narodu Prezydent RP.

              Martinez 28/07/2017 22:50 Odpowiedz
  • Za to PO rządziło sprawiedliwie, gdzieś był jak Tusku zabrał ludziom pieniądze z II filaru i powiedział że to nie twoje.To było bardzo sprawiedliwe.Jakoś nie kwiczałeś jak teraz.albo jak podwyższał wiek emerytalny kobiet o 7 lat a mężczyzn o 2 lata.W żadnym chyba państwie na świecie nie było czegoś takiego aby wiek emerytalny podwyższyć od razu o 7 lat.Gdzieś wtedy był.Piszesz o niszczeniu demokracji a możesz demonstrować pisać co chcesz,mówić również.Czego ci brak.wolnych sądów,które w 1/10 są obsadzone sędziami komunistycznymi.Strzembosz powiedział sędziowie oczyszczą się sami.Tak trwa to dziś.Nie może tak być aby władzę wykonawczą ,ustawodawczą wybierał suweren a władza sądownicza wybierała się sama i nie miała żadnego bata nad sobą(szczególna kasta ludzi)co prowadzi prostą drogą do wypaczonych wyroków ,korupcji,łapówkarstwa.Jeżeli mamy trójpodział władzy to na każdą powinien mieć wpływ suweren.

    Franciszek Trzciński 25/07/2017 13:18 Odpowiedz
    • Dzięki Franek .Chwała Kaczyńskiemu ludzie odzyskali swoje pieniądze z II filaru ,możemy pisać co chcemy.W 100 dni od zaprzysiężenia rząd przywrócił
      wiek emerytalny. ,do 8 tyś, podniósł kwotę wolną .Wprowadził 8% vat na pieluszki,załatwił kredyty frankowe,darmowe leki,likwidację kolejek w służbie zdrowia itd.
      Wystarczy nie kraść

      alter 26/07/2017 14:12 Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

The maximum upload file size: 32 MB. You can upload: image, video, other. Links to YouTube, Facebook, Twitter and other services inserted in the comment text will be automatically embedded. Drop file here

Bobrzanie.pl
pl_PLPolish