bobrzanie.pl – to co istotne w Bolcu, Bolesławiec, informacje, blogi, sport, rozrywka, humor, imprezy, wideo

Bez kwiatów nie podchodź!

Kobieta. Największa zagadka tego świata. W dalszym ciągu niezbadany obiekt poruszający się po kuli ziemskiej… za to z jaką gracją!

Nie powiem, jesteśmy płcią troszeczkę skomplikowaną. Bo przecież tylko my – kobiety –zawsze mamy rację, ale nigdy nie mamy czasu, pieniędzy, ani w co się ubrać. Za to świetnie potrafimy zrobić coś z niczego np. sałatkę, zupę i awanturę. Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie możemy być piękne, inteligentne i miłe jednocześnie. A kłócenie się z nami, to jak gaszenie pożaru benzyną. Potrafimy być na trzech dietach jednocześnie, bo jedną się nie najadamy. Faceci myślą, że jedyne o czym marzymy, to rycerz na białym koniu i wielka miłość jak z filmu. Bzdura! Kobiety marzą o tym jak się nażreć i nie przytyć. A tak na marginesie, to my wcale nie tyjemy, tylko zwiększamy swoją erotyczną powierzchnię użytkową.

Wmawiamy sobie, że wszystko co robimy to dla siebie, ale tak naprawdę to dla was mężczyźni spędzamy pół dnia w łazience. Stroimy się, malujemy, chodzimy na siłownię i dbamy o siebie… A wy i tak wiecie, żeby szukać nas przy wodzie, gdzie jesteśmy nago i bez makijażu.

Właśnie takie jesteśmy – nieokrzesane i nienormalne. Ot cała tajemnica o nas. Faceci cały czas powtarzają, że nie rozumieją kobiet. Nie martwię się! My same czasami nie potrafimy ogarnąć się nawzajem. Nic nie wiesz o kobiecie, dopóki nie spotkasz jej pijanej albo wściekłej.

Dzisiaj jest dzień, na który bez wątpienia zasłużyłyśmy. Już od tylu lat walczymy o równe prawa. Mimo tego na świecie nadal żyją kobiety, które nie mają żadnego głosu. Być może dlatego, że my po prostu chcemy być sobą! A to największa odwaga w dzisiejszych czasach.

Panowie, pamiętajcie o nas w tym dniu. Są dwa sposoby, żeby zadowolić kobietę: pierwsza nie działa, a druga nie istnieje. Z pewnością nie mówcie nam, że jesteśmy ładne, bo i tak wam nie uwierzymy. Kupcie bukiet kwiatów, albo po prostu powiedzcie, że kochacie nas za to, że jesteśmy…

A wy, za co kochacie swoje kobiety?

Exit mobile version