bobrzanie.pl – to co istotne w Bolcu, Bolesławiec, informacje, blogi, sport, rozrywka, humor, imprezy, wideo

Pracownia Turystyczna na „Dachu Europy”

W dniach 27-28 stycznia 2024 roku odwiedziliśmy Ziemię Kłodzką. Dwudniowa wycieczka do Międzygórza i na Śnieżnik była zakończeniem tegorocznych ferii zimowych.
Spotkaliśmy się w Marianówce, niewielkiej miejscowości leżącej w gminie Bystrzyca Kłodzka. Po wejściu na szlak w stronę góry Igliczna znaleźliśmy się w Śnieżnickim Parku Krajobrazowym, największym na terenie Sudetów. Minęliśmy widoczną w terenie granicę między doliną (nazywaną Rowem Górnej Nysy) przez którą przepływa Nysa Kłodzka a Masywem Śnieżnika. Mijane wychodnie gnejsów śnieżnickich, bardzo starych skał (ponad 500 mln lat!) były okazją do przybliżenia geologii Ziemi Kłodzkiej.
Pod szczytem Iglicznej odwiedziliśmy sanktuarium Marii Śnieżnej, miejsce kultu maryjnego znajdujące w niewielkim, górskim kościele. Kolejnym punktem na trasie był Ogród Bajek, w którym i najmłodsi, i starsi mogli odnaleźć m.in. ulubione postaci z dobranocek.
Następnie zeszliśmy do Międzygórza, popularnej miejscowości słynącej z drewnianej zabudowy w stylu szwajcarskim i związanej z postacią Marianny Orańskiej.
Odwiedziliśmy Wilczy Dół-od wielu lat ważne miejsce na mapie kulinarnej i kulturalnej Międzygórza. Kolejno na szlaku wspomnieliśmy dwie postaci związane z regionem: Jana Liwacza i Mathiasa Zdarsky’ego. Przed wejściem do rezerwatu przyrody „Wodospad Wilczki” obejrzeliśmy unikatowy drewniany kościół św. Józefa i dawny kościół ewangelicki.
W rezerwacie przeszliśmy mostkami nad imponującą kaskadą, którą próbowano nazwać Wodogrzmotami Żeromskiego, a która do lipcowej powodzi w 1997 roku była największym wodospadem w polskiej części Sudetów.
Z rezerwatu przeszliśmy do zapory suchego zbiornika na Wilczce, który podczas obfitych opadów potrafi napełnić się w bardzo krótkim czasie. Po przejściu koroną kamiennej budowli udaliśmy się Złodziejską Ścieżką do Marianówki.
Nocowaliśmy w budynku bazy harcerskiej. Przy wspólnej obiadokolacji był czas na górskie opowieści.
Niedziela przywitała nas słońcem i niewielkim mrozem. Opuściliśmy gościnną Marianówkę. Niedzielną wycieczkę rozpoczęliśmy pod dawną skocznią narciarską w Międzygórzu.
Niedzielna trasa była trudniejsza od sobotniej. Śnieg i lód, który wymuszał użycie raczków i podejścia, wymagające dostosowania odzieży wierzchniej były sprawdzianem z przygotowania do turystyki zimowej, który uczestnicy pracowni zdali celująco.
Nagrodą za doskonałe przygotowanie były wyborne widoki: najpierw na cel wycieczki-wieżę widokową na kopule Śnieżnika, a z samej wieży – rozległa panorama od Karkonoszy po Wysokie Jesioniki.
Przed wejściem na Śnieżnik zatrzymaliśmy się w schronisku na Hali Pod Śnieżnikiem. Po krótkim odpoczynku wyruszyliśmy na szczyt. Po jego zdobyciu weszliśmy na wieżę widokową i zajrzeliśmy na czeską stronę: do źródła Morawy, kamiennego Słonika i do ruin Lichtenstainovej boudy związanej z Oskarem Gutwinskim.
Kopuła szczytowa Śnieżnika położona 1426 m n.p.m., jest zwornikiem masywu o siedmiu ramionach. Nazywana jest „Dachem Europy”, ponieważ wody tutejsze dotrą do Morza Bałtyckiego (źródło Nysy Kłodzkiej), Morza Czarnego (źródło Morawy) i Morza Północnego (Liptowski Potok).
Szczyt to również Rezerwat Przyrody „Śnieżnik Kłodzki”, chroniący cenne torfowisko wysokie.
Do Międzygórza wróciliśmy malowniczą Doliną Wilczki. Schodząc z ośnieżonych gór widzieliśmy jeszcze ostatnie promienie zachodzącego słońca. Zapraszam do obejrzenia fotorelacji. Więcej zdjęć TUTAJ.
Tekst i foto: Marcin Sarkowicz

Exit mobile version