bobrzanie.pl – to co istotne w Bolcu, Bolesławiec, informacje, blogi, sport, rozrywka, humor, imprezy, wideo

Jak PR robi sobie PR za 500 zł na (prawie) każde dziecko

500 zł jest głupie (bo lepiej, żeby państwo zmniejszało obciążenia obywateli i dbało o nich, niż rozdawało gotówkę), nie jest na każde dziecko (inaczej niż PiS obiecywał) i dzieli dzieci oraz rodziców na pierwszy i drugi sort. Jednak już nikt tego rozdawnictwa w tym głupim kraju nie uwali i państwo przez lata będzie tę dotację za płodność wybranym wypłacało, bo żadna partia nie odważy się raz danej kasy zabrać.

Mnie zainteresowała lokalna ciekawostka, czyli wykorzystanie rządowego programu promowanego jako sukces rządu nazywanego rządem Beaty Szydło (alter ego Jarosława Mściwego I), do autopromocji lokalnych samorządowców.

Na początek obejrzyjcie sobie ten filmik TV Ratusz (TUTAJ dowiecie się więcej o tej nowej stacji i jej ofercie)

Idealny przykład samorządowej propagandówki. Akurat gdy TV Ratusz robiła „poradnik” dla mieszkańców miasta, który powinien dotyczyć tego, jak skorzystać z kasy na (prawie) każde dziecko, po biurowcu łazili sobie prezydent Piotr Roman, jego zastępca Kornel Filipowicz oraz szef MOPS, Tadeusz Kupczak.

Dzięki temu ostatniemu możemy się na przykład dowiedzieć tego, gdzie jest parter biurowca Urzędu Miasta.

Oczywiście zasady wnioskowania o pieniądze mógłby wyjaśnić jakiś kompetentny urzędnik, który będzie zajmował się wnioskami mieszkańców (budując przy tym zaufanie mieszkańców) i będzie spotykał się z nimi przy załatwianiu spraw, ale po co? Jeszcze posłużyłby się poprawną polszczyzną i blask kaleczących język ojczysty luminarzy naszego samorządu mógłby wyblaknąć…

Zauważcie, że w całym materiale nie ma słowa o tym, że to program rządowy. Oczywiście mnie pozytywna propaganda tego rządu zupełnie nie interesuje, ale były działacz PiS, obecnie występujący jako Bezpartyjny Samorządowiec Piotr Roman, mógłby o kolegach z partii nie zapominać.

To jednak nie przypadek a celowe działanie. Bo brak informacji o programie rządowym i lans lokalnego samorządowca przy okazji pięciu stówek ma miejsce także na ulotkach promujących program w Bolesławcu. Pan prezydent nawet wystosował do mieszkańców list z tej okazji. Siłą rzeczy narzuca się interpretacja, w której to on jest ojcem pomysłu i rozdawania kasy.

Oczywiście ulotka programu 500+ mogłaby witać czytelnika miłym bobaskiem, który cieszy się z tego, że mama ma na nowego pampersa, ale u nas bobas nie przejdzie. A że nie odszukano w Ratuszu fotki prezydenta z okresu niemowlęcego, to ulotka wygląda tak:

Dostaniecie 500 zł, bo pan prezydent „zobowiązał” podległe mu instytucje i „rozpoczyna akcję wypłaty pieniędzy”. Na drugiej stronie ulotki oczywiście też ani słowa o tym, że to program rządowy. Nie ma nic na ten temat również na odpowiedniej stronie MOPS.

A w tym czasie bolesławiecki PiS, zamiast dyskontować „sukces” swojego rządu (bo przecież nie mojego) i spijać śmietankę z populizmu swojej partii, zajmuje się lokalizacją tablicy smoleńskiej.

Exit mobile version