bobrzanie.pl – to co istotne w Bolcu, Bolesławiec, informacje, blogi, sport, rozrywka, humor, imprezy, wideo

Do kiedy Piotr Roman będzie prezydentem Bolesławca?

W czasie gdy Rosja zajęła Krym krążył taki dowcip:

Przypomniał mi się gdy montowałem wywiad Kazimierza Marczewskiego z prezydentem Bolesławca. Powstała przy okazji parafraza powyższego dowcipu wygląda tak:

Potencjalni przeciwnicy mogą oczywiście modlić się o to, aby PiS ograniczył ilość kadencji szefów gmin i dużo silniej modlić się o to, aby takie ewentualne ograniczenie brało pod uwagę także dotychczasowe kadencje.

Na dwa lata przed wyborami samorządowymi trudno nawet wymyślić kogoś, kto mógłby z Piotrem Romanem powalczyć przynajmniej z jakąś z szansą na sukces. Opozycję mamy taką, że nawet Petru z Kijowskim wyglądaliby przy niej poważnie. Oczywiście, na usta (jako potencjalny kontrkandydat) ciśnie się Maciej Małkowski, ale już dziś musiałby budować jakieś własne zaplecze, bo obawiam się, że część Ziemi Bolesławieckiej, w roli zaplecza, to mu może co najwyżej plakaty twarzą do ściany ponaklejać, żeby się obecny prezydent przypadkiem nie poobrażał.

Porozmawialiśmy chwilę z panem prezydentem po wywiadzie. Powiedziałem, że gdyby jak Rafał Dutkiewicz, oznajmił że nie będzie kandydował, to przynajmniej dowiedziałby się z kim przyjdzie mu walczyć w wyborach samorządowych i kto ma ambicje prezydenckie. Pan prezydent powiedział, że i tak wie.

Tyle, że mi chodziło o jego ludzi.

Bo tak się złożyło, że przeciwnicy to mu się przez lata wykruszyli sami lub z pomocą, albo też przyłączyli się do partii prezesów. I ci dziś najbardziej ostrzący sobie zęby na stołek w Ratuszu zapewne należą do Forum Samorządowego Ziemi Bolesławieckiej. I tak sobie myślę, że to właśnie niektórzy z nich najżarliwiej modlą się do Prezesa Polski o wprowadzenie kadencyjności w samorządach.

We wspomnianym wywiadzie pan Kazimierz spytał prezydenta o to, czy będzie kandydował w kolejnych wyborach. Odpowiedź na to pytanie Piotr Roman zakończył znamiennym zdaniem pokazującym nie tylko jego samoocenę ale i ocenę konkurencji politycznej:

„Bolesławiec jest w dobrym punkcie rozwojowym, szkoda by było gdyby ktoś to popsuł.”

To ostatnie zdanie w poniższej zajawce. I wszystko jasne…

Exit mobile version