Ile osób czuje bezsilność wobec łamania prawa? Co i rusz rozmawiam z osobami bojącymi się o życie, gdy wariaci jadą pojazdami każdego rodzaju w okolicy domów i o braku reakcji bohaterskich patroli policji. W Raculi też nikt nie reagował, wszak u kolegi strzelali, to kto by się czepiał za luzem biegające pieski. Aż zagryzły człowieka i nastąpiło przebudzenie w zgniłych układach.
Co by się musiało stać, żeby nastąpiło przebudzenie w zakresie łamania prawa w Bolesławcu? Ile razy pisałem edukacyjnie o drzewach i ile razy piętnowałem głupotę? Nie chce mi się liczyć, bo do głupców i tak to nie dotrze. Jedyna szansa na jakąś zmianę, to solidna kara. Ale kto by miał karać? Coś pan zgłupiał? Sami siebie? – dla pamiętających „Na wyrębie” Kabaretu Dudek.
Ofiarami w miasteczku są cztery wierzby.

Ile trzeba mieć odwagi cywilnej, wsparcia z zewnątrz i wiedzy, żeby się takiemu bandyctwu za publiczne pieniądze w przegniłym mieście czy powiecie przeciwstawić? Dokąd złożyć skargę, żeby coś się zadziało i zaczęto przestrzegać prawa? Prawa w zakresie ochrony drzew i w zakresie jej złamania. Do Augustowa czy Ustrzyk, bo tam może nikt nie zna ludzi z tutejszego świecznika?
Kilka tygodni temu miasto wysłało pracowników na szkolenie o pielęgnacji drzew. Kosztowało kilkaset złotych od osoby. W jakim celu to zrobiono, jeśli nic się nie zmieniło? To jest zmarnotrawienie pieniędzy publicznych.
A kto powiedział, że to stuprocentowe ogłowienie to „cięcia pielęgnacyjne”? Ustalił to red. Bernard Łętowski, odpowiedź usłyszał z ust dyrektora bolesławieckiego MZGM – Kazimierza Łomotowskiego. Co odpowiedzieć na taką mądrość osoby odpowiedzialnej w mieście za zieleń? Zaproponować przy następnej wizycie u fryzjera strzyżenie ze zdjęciem skalpu. Podobno wtedy lepiej włosy rosną. A na poważnie posłuchać osób, które wysłano za publiczne pieniądze na szkolenie. Bo rozum trudno znaleźć na ulicy (również Kabaret Dudek i doskonały Jan Kobuszewski).



Ile można ględzić o drzewach skoro ktoś o nie dba?
nudzi się komuś
Nie nudzi się. Ktoś piętnuje łamanie prawa, ponieważ to nie jest pielęgnacja. Za to powinna być przez prezydenta Romana naliczona kara. Drzewa mają raczej powyżej 100 cm obwodu, więc za każdy na wysokości 130 cm od gruntu 15 zł kary. Naliczy?