maj 24, 2025
104 Wyświetleń
1 0

Nie jest dobrze

Napisany przez

Kilka miesięcy temu, nawet do świadomości premiera, dotarł raport „Nie jest dobrze panie bobrze”. Opisano w nim polską patologię w zakresie ochrony bobrów.

Prawdą jest, że są sytuacje w których nasze cele życiowe są sprzeczne, ale ciągle jest to gatunek częściowo chroniony. Nie jest też tajemnicą, że ich sąsiedztwo rozwiązuje część naszych problemów, choć zauważenie tego wymaga szerszego spojrzenia na świat.

Jak jest z ich ochroną w zlewni Bobru i Kwisy w województwie dolnośląskim? Źle. Odpowiadają za to Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie i Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska we Wrocławiu. Ta druga instytucja, powołana do ochrony środowiska, wydała blankietową zgodę na podstawie ogólnego wniosku pierwszej. Wszystko sztampowo, bez indywidualnych uzasadnień, bez uwzględniania strat środowiskowych. Na okres sześciu lat. Zapewne nikt z urzędników (wniosek podpisał dyrektor zarządu Zlewni w Lwówku Śląskim mgr inż. Dariusz Konarski a zgodę zastępca dyrektora RDOŚ we Wrocławiu p. Katarzyna Łopińska) nie zastanowił się nawet minuty nad tym, co podpisują. Otóż rozbiórka tam przebiega „z zachowaniem dobrych praktyk w stosunku do gatunku zwierzęta prawnie chronionego jaki jest bóbr europejski Castor fiber.” Celem jest zapewnienie drożności cieków i nie ma rozwiązań alternatywnych.

Działania ograniczą poważne szkody w uprawach rolnych, inwentarzu żywym, lesie, rybach, stanie wody lub innych rodzajach mienia. I nie wpłynie to „na gatunek ssaka objęty częściową ochroną prawną tj. bobra europejskiego …” Pan dyrektor nawet zaproponował ograniczenia.

Co było w trakcie „rozbierania tam”? W dniu wykonania wyroku, 3 km poniżej stawów bobrowych woda po 6 godzinach ciągle była brązowa od mułu. Jako zanieczyszczenia po rozbiórce potraktowano drewno z zapór, które zniknęło z natury. Grunt rozryty przez gąsienice spalinowej koparki, ścięte drzewa, plamy oleju.

A co w swej decyzji zawarła RDOŚ? Wody Polskie zawnioskowały o cieki wodne, regionalna dyrekcja w uzasadnieniu pisze o urządzeniach hydrotechnicznych. Obie instytucje reprezentujące państwo polskie piszą o braku rozwiązań alternatywnych, co jest kłamstwem. Zarząd w Lwówku Śląskim zaczął je w tym roku stosować. Wadliwie wprawdzie, ale jest sposób. W decyzji brakuje precyzji w zakresie terminów nadzoru. Świadczy o tym użycie określenia w uzasadnieniu „około 1 grudnia”. Za ten rzekomy nadzór odpowiada zleceniobiorca rozbiórek i pracownik WP nie ma możliwości weryfikacji tego (informacja z rozmowy telefonicznej).

Pani dyrektor nie zająknęła się o płazach, florze, ptakach, gadach. W podpisanej decyzji pominięto cały złożony świat przyrodniczy. Mam zdjęcia małży, które zaschły po spuszczeniu wody, kijanki ratowałem przez kilkanaście dni przed zasuszeniem po zniszczeniu tam. Ciekawa jest również terminologia urzędnicza. Dla laika zniszczenie, dla urzędnika rozbiórka. Gdyby wjechać koparką na teren tych instytucji i rozbić ich siedziby, to czym by to było: zniszczeniem czy rozbiórką? Wiele zależy od punktu siedzenia.

Wody Polskie powinny zapobiegać powodziom, mają już sporo materiałów szkoleniowych na stronie. Chciałbym dyrektorstwo zaprosić nad Żeliszowski Potok, bo to on jest niemym bohaterem podejmowanych działań i tego felietonu, podczas dużych opadów. Tam, gdzie we wrześniu nie było stawów bobrowych, woda rwała pełną wysokością koryta. W miejscu tam natomiast rozlewała się na boki i zwalniała. Dzięki temu wolniej spłynęła do Bobru i obniżała się fala powodziowa. Pomijany szczegół w urzędniczej nowomowie, ale do umysłów ukształtowanych w betonowym antropocenie jeszcze to nie dotarło. Może trzeba zacząć od dyrektorów?

ps Działania Wód Polskich nie przyniosły żadnych efektów. Pozbawione domów bobry, odbudowały tamy w przeciągu kilku dni. Zmarnotrawiono pieniądze publiczne i złamano „dobre praktyki”. Jest to temat na odrębne omówienie. RDOŚ we Wrocławiu ignoruje obowiązki wynikające z ustawy o dostępie do informacji publicznej i nie odpowiada na wniosek. Na zdjęciu tytułowym jest nowa tama i przegroda wykonana przez pasjonatów górnictwa. W końcu górnictwo było w okolicy jednym z powodów osiedlenia się tutaj ludzi.

Kategorie:
Łasica

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

The maximum upload file size: 32 MB. You can upload: image, video, other. Links to YouTube, Facebook, Twitter and other services inserted in the comment text will be automatically embedded. Drop file here

Bobrzanie.pl
pl_PLPolish