Nieopodal stawu przy Łajbie pojawiła się w Bolesławcu pierwsza w pełni automatyczna toaleta publiczna. Jest dostosowana do osób niepełnosprawnych i spełnia również funkcje słupa reklamowego. Wykonano ją ze stali kwasoodpornej, bateria w umywalce działa na podczerwień a urządzenie ma nawet wentylację na dachu uruchamianą przez czujnik. Korzystanie z przybytku kosztuje 1 zł, co sprawia, że inwestycja zwróci się po 56 120 potrzebach użytkowników (jeśli nie uwzględnimy kosztów wody i prądu). Na szczęście z wnętrza toalety najprawdopodobniej nie widać jej samej, co pozwala nie dostrzegać szpetoty tej wygódki postawionej w niebrzydkich rejonach miasta. Design z początku lat dziewięćdziesiątych wrócił kiblem.
Kategorie:
news
Zdecydowanie zgadzam się z przedmówcami !
Kto zwraca uwagę na design w przypadku konieczności załatwienia „takiej” sprawy :)
P.S.
Oby tylko automat przyjmował również inne nominały bilonu :)
Sądzę Bernardzie, że po wypiciu kilku browarów i chcąc załatwić swoją potrzebę w sposób cywilizowany, ta wygódka wyglądałaby niczym pałac i drzwi do raju :-)
Trudno narzekać na urodę tej budki. W centrum Paryża od lat stoją takie:
http://cache.virtualtourist.com/1436359-ToiletsWCLooBathroom-Paris.jpg