Ilekroć znajdę się w lesie i słyszę nawołujących się ludzi, tylekroć otwiera się przed moimi oczami gruba księga natury z której mogę przeczytać, że odkąd homo sapiens zlazł z gałęzi na ziemię, prawdopodobnie za ludzką potrzebą i tam się został, stało się to przekleństwem dla lasu po tym jak pojawiły się dzikie hordy grzybiarzy tratujących z bliżej nieokreśloną satysfakcją co im pod buty wpadnie, zostawiając przy okazji większy bajzel w lesie aniżeli armia sowiecka.

Wszystko bez wyjątku na tym świecie pędzącym nieuchronnie ku zatracie, ma swoje miejsce bez względu […]

Tak zerkam w stronę kalendarza, który powoli traci na ważności i jednocześnie zastanawiam się nad […]

Pewnie mi się wydaje, i niech mi się zdaje, że mój limit na dobroć ze […]

Jesień stanowczo jest tą porą roku kiedy przycichają w człowieku wszelkie zdrowe instynkty i zmysły, […]

Targowisko, albo poker przy okrągłym stole. Bez urazy, ale cóż mądrego można oczekiwać od polityków […]

Z całą pewnością nie jest to żadna filozofia, by zrozumiałym językiem móc odczytać cały sens […]

Zdarzył się człowiek, mądry człowiek który widząc moją chłopięcą naiwność względem otoczenia rzekł mi jak […]

Z autopsji wiem, że apele mogą mieć różne znaczenia i rangę choćby apel poranny ołowianych […]

A już mi się zdawało,oszczędzę zwrotu myślałem, że czasy politruków minęły bezpowrotnie wraz z obywatelem, […]

Nic to nowego ni wybuchowego, że naród od zawsze był podzielony na miłośników antyków vel […]

Tak się rozdzieram na dwie nierówne części i się zastanawiam czy jest sens wołać, lecz […]

Mały jest ten świat, przywołałem do życia stare powiedzenie, kiedy to zostałem zaczepiony przez kloszarda […]

Stwierdzam bez łażenia z otwartym ogniem że nie jest to żadną jazdą figurową na lodzie, […]

Tak patrzę przez palce w dobie wszystkiego co szybkie, na życie ssaków, gadów i płazów, […]