Przejrzałem codzienny internet zaglądając również na fejsbukowe aktualności. Wśród rozmaitości wklejanych przez moich znajomych zauważyłem, że w profilu pożytecznej grupy (której jestem tzw. „fanem”) pod nazwą „Kup sprzedaj poszukaj w Bolesławcu” (ponad 4 tys. fanów) „ktoś” zawiesił ogłoszenie pt.: „!!! UWAGA !!! UWAGA !!! UWAGA !!! DARMOWY ALKOHOL !!!” Wariat jakiś? – pomyślałem. Kto, oprócz cioci na imieninach rozdaje alkohol za darmo, a i dla cioci wypada przecież mieć ze sobą jakiś „geszenk”? No dobra… wchodzę.
Jak się okazało to „kuszące” ogłoszenie na Facebook’u zawiesił jeden z bolesławieckich klubów disco, noszący nazwę jednej z gwiazd, do której lot z prędkością światła zająłby nam 25 lat. Korzystając zapewne z faktu ogromnej liczby „członków” grupy „KSPwB” w ten sposób klub postanowił dotrzeć do jak największej liczby ludzi – dotarł zatem i do mnie. Brawo. Po wejściu w szczegóły ogłoszenia wszystko stało się jasne i można było przeczytać w profilu, że „Darmowy ALKOHOL !!! Po 22:00 dla grup 8 osobowych: 0,5 l WÓDKI, Litr PEPSI lub SOKU, LOŻA, PROMOCJE NA PIWO W WYZNACZONYCH GODZINACH”.
W szczegółach „fanpejdżu” klubu dowiedziałem się o dwóch imprezach z promocją na alkohol. Pierwsza – nazywa się „Freiday Night Party” (cokolwiek „Freiday” znaczy), data podana w ogłoszeniu sugeruje, że imprezka odbędzie się w piątek 5.04.2013. Druga impreza o wdzięcznym tytule „Saturday Night” wg wyeksponowanego kalendarza ma odbyć się też we „freiday”… wrrrróć, znaczy się w piątek 5.04.2013… I tu zbaraniałem, czując się prawie jak po promocji. Po kliknięciu w szczegóły imprezy pod nazwą „Saturday Night”, okazało się, że druga imprezka odbędzie się jednak w sobotę 6.04.2013r. Uff… kolizji zatem nie ma i można zaliczyć weekend w promocji.
Może jakiś niedzisiejszy jestem, bo imprezki, na których baluję składają się przede wszystkim z dobrego towarzystwa, dobrej muzy, fajnego miejsca i dobrego jedzenia … Alkohol oczywiście też jest i czasem jest go więcej jak te darmowe ok. 50 ml wódki na łebka… Ale do jasnej cholery! Do kogo te hasła „ALKOHOL ZA DARMO!”? Do alkoholików, dla których wszystko inne jest tylko dodatkiem?
I tak sobie myślę oglądając profil klubu: pół litra wódy na 8 pełnoletnich osób za free? To kiepsko raczej… Czy kiepsko dla tych młodych, sympatycznych przecież twarzyczek dziewcząt i chłopców patrzących z fotek zawieszonych na profilu Klubu? Twarzyczek, przy których w większości butelki i kufle na piwo rozmiarami przypominają termosy na kawę? Nie wiem…
