gru 19, 2009
4892 Wyświetleń
1 0

Pluskwy jak świetliki

Napisany przez

Moim marzeniem jest iść ulicami Bolesławca. Wokół czysto, schludnie. Domy w pastelowych kolorach. Dachy czerwienią się w słońcu. Ukwiecone okna i tarasy mienią się różnorodnością kompozycji. Spoglądam na kawiarniane ogródki, siedzących biznesmenów, którzy wysiedli niedawno na lądowisku Bolesławca. Przylecieli skontrolować stan kasy w swoich firmach. Są obrzydliwie bogaci. Ale dzięki temu, w Bolesławcu, nie pracuje tylko ten, który nie chce.

To wyborcze marzenie Piotra Romana (z czasów gdy starał się o pierwszą kadencję w fotelu prezydenta miasta) przypomniał właśnie portal Bolec.info w tekście pod tytułem W Bolesławcu jak w bajce. Nie, ten tytuł to nie kpina, to zupełnie na serio. To skutek poznania przez anonimowego autora tekstu planu rewitalizacji miasta. Cóż w tym planie bajkowego? Cytat:
fontanna z iluminowanymi drzewami liściastym, wokół centrum nowe planty z trawnikami, nowymi drzewami, chodnikami i ścieżkami. Wszystko z oświetlonym murem obronnym. – nowe dachy i elewacje budynków, wyremontowane i nowozbudowane podwórka z funkcjonalnymi placami zabaw wyposażonymi w huśtawki, zjeżdżalnie, karuzele i stoły do ping-ponga.

Jak w bajce… te iluminowane drzewa liściaste (iluminację iglastych przewidziano na trzecia kadencję), te stoły do ping-ponga (nie mylić z tenisem stołowym), te nowozbudowane podwórka i huśtawki, zjeżdżalnie i karuzele pełne emerytów i rencistów…

A tak na serio to za wielką kasę czekają nas wielkie estetyczne i funkcjonalne zmiany w naszym mieście. Zastanawiam się tylko nad tym, kto będzie z nich korzystał.

Krzysztof mieszka w Poznaniu, bo tutaj nie miał już co robić, bo aż takich fachowców nikt tutaj nie potrzebuje. Sławek myśli o Rzeszowie, bo tamto miasto się rozwija. Arek od lat siedzi we Włoszech, nie jest bogaty, ale tam jest normalnie. Patryk nie umawia się na robotę za pół roku, bo zakłada, że może go tutaj już nie być. I ma nadzieję, że go nie będzie. Monika siedzi w Anglii i już tam zostanie, bo nie musi klepać biedy pracując tak samo jak tutaj. Aśka z Niemiec już nie wróci, bo woli być tu gościem. Jacek siedzi w Kanadzie.

To promil, powyższy akapit mógłby być dziesięć razy dłuższy. Może mam pecha a może coś jest w tym, że spotykam ludzi mówiących i myślących o tym, żeby stąd uciekać. Mają, jak ktoś to subtelnie ujął, wewnętrzny rzyg, czasem na Polskę a czasem na to miasto. Nie uciekają za chlebem jak parę lat temu Polacy do Anglii, nie z biedy. Uciekają za innym życiem, za możliwościami, za pracą za prawdziwe pieniądze mające prawdziwą moc. Czasem z szacunku do samych siebie.

Czego mają dość? Braku perspektyw – to takie hasło wytrych, które mieści w sobie niezrealizowane ambicje, złość na głupią politykę, przerost umiejętności nad zapotrzebowaniem lokalnego rynku i tak dalej. Mieści w sobie także świadomość, że nawet dobrze zarabiając jak na tutejsze realia i tak nie są w stanie żyć spokojnie na przyzwoitym poziomie. Do tego dochodzi głód życia kulturalnego z prawdziwego zdarzenia, głód stworzenia dobrych warunków startu dzieciom, głód pracy.

Ten ostatni głód doskwiera czasem najmocniej. Bo nawet jeśli ta praca jest, to pracodawców mamy jak niemal wszystko w tym mieście – siermiężnych. Jeden cieszy się, że dostał właśnie drugą ratę pensji, inny – bo ma w umowie aż połowę tego, co zarabia. To skutek braku wyboru pracujących, czyli malutkiego rynku pracy. I skutek braku szacunku do pracowników.

W marzeniu Piotra Romana w Bolesławcu nie pracuje tylko ten, który nie chce.

W rzeczywistości pracy jest pełno, bo jak wynika z ogłoszeń każdy w Bolesławcu może zostać konsultantem oriflame, avon albo fm group.

Ktoś kiedyś powiedział, że gdyby pluskwy świeciły jak świetliki to Moskwa byłaby Las Vegas.

Kategorie:
Łętowski
https://bobrzanie.pl/kategoria/blogi/letowski/

Fotograf (bernardletowski.pl), bloger, lekko emerytowany dziennikarz.

Komentarze do Pluskwy jak świetliki

  • Pingback: EKONOM.XMC.PL » Ekonomia Analiza Finansowa Bilans Gospodarka

  • Pingback: piano in

  • Ja będę korzystał Bernard, bo jestem bolesławianinem z krwi i kości i zamierzam nim pozostać ( chociaż sam projekt rewitalizacji Rynku niespecjalnie mi się podoba ).

    Hegemon 21/12/2009 18:37 Odpowiedz
  • dodając do tego śmietnikową historię z bolca… zawsze źle, zawsze, mieszkańcy robią chlew a ktoś za nich ma posprzątać.

    mariusz 19/12/2009 20:38 Odpowiedz
  • Rzeczywiście, jest wiele rzeczy, których mogłyby pozazdrościć Bolesławcowi podobne miasteczka, jakich w Polsce wiele. Przede wszystkim – atmosfera miasta. Piszę niezwykle subiektywnie: nie znam takiego drugiego. I Rynek, i stawik z knajpką, i park… Kilka ulic z cudownymi wspomnieniami.
    W pełni zgadzam się z Trytonem. Jeśli ktoś ma ochotę, zawsze można coś w swoim życiu zmienić. I to, kim jesteśmy, nie zależy od miejsca, w którym żyjemy:)

    Althea 19/12/2009 15:33 Odpowiedz
  • Bernardzie, pamiętaj, że piszesz o niespełna 40tys. miasteczku, które wśród miast tej wielkości uważam, że jest liderem pod każdym względem. Czy nie przyszło Ci do głowy, że to, że ktoś tu mieszka jest kwestią wyboru? Sam piszesz, że jak ktoś chce to wyjeżdża i tyle. Jesteśmy wolnymi ludźmi i różnymi ludźmi. Dziwi mnie trochę Twoje podejście, bo jak ktoś bardzo chce to przyjeżdżając do Bolesławca z prowincji może być np. redaktorem naczelnym lokalnej telewizji albo dyrektorem w kulturalnej jednostce samorządu. Chcieć znaczy móc! :-). Więcej optymizmu i wdzięczności dla swojej małej ojczyzny życzę :-)

    Tryton 19/12/2009 14:21 Odpowiedz
  • Jak będę miał chwilę to może pomyślę o konkretach. Ja nie kwestionuję Brunerze tego, że w Bolesławcu dużo się dzieje.

    Bernard 19/12/2009 11:37 Odpowiedz
  • @Bernard – konkretów! Postawmy się w roli ludzi, którzy są już na tyle dorośli, że mogliby tym miastem rządzić. Jakie widzisz wiodące bolączki i choć cień pomysłu na ich rozwiązanie.

    Bruner 19/12/2009 11:26 Odpowiedz
  • Moja choinka jest sztuczna. Ta choinka która miałaby iść pod topór, jest przeze mnie ubierana w lesie. Skromnie. Jedna bombka,jeden cukierek,i oczywiście opłatek. Teraz to pewnie Bolesławiec jest choinkowy. Tak dawno w nim nie byłem i głupio mi Bernardzie, bom bolesławianin. Ale za to jestem zapisany w filmowej
    reklamówce, promującej powiat bolesławiecki i gminę Bolesławiec. Co zresztą jest pilotowane przez władze miasta.

    Ryszard Gruchawka 19/12/2009 10:17 Odpowiedz
  • Znaczy, że ty już stary jesteś i możesz stąd spadać według urzędniczki? : )))
    Właśnie czytałem o zachętach do osiedlania się w różnych miejscach. Może Bolesławiec oczekuje młodych ludzi, tak jak ci powiedziano w PUPie, ale mam wrażenie, że oczekuje bardzo biernie.
    Jak choinka? u Ciebie pewnie piękna.

    Bernard 19/12/2009 09:55 Odpowiedz
  • Moja igiełka, żadne igliwie to fakt, że sam szukałem pracy,po drodze potrącany przez cwaniaków małych, bądź średnich firm. Ostatecznie w Urzędzie Pracy powiedziała mi młoda osoba na zydlu urzędowym, że zdrowiej bym wyszedł na tej karuzeli gdybym emigrował i już nie wrócił, bo Bolesławiec to miasto perespektyw i oczekuje młodych ludzi.
    Biegnę ubierać choinkę.

    Ryszard Gruchawka 19/12/2009 09:47 Odpowiedz
  • znaczy że niby malkontencę?
    możliwe, że to taki mój upust zimowej frustracji, możliwe
    pamiętam jak przyjeżdżałem kiedyś do tego miasta co tydzień i choć w nim nie mieszkałem, to cieszyłem się jak głupi i czułem się jak w domu –
    minęło

    Bernard 19/12/2009 01:27 Odpowiedz
  • @autor – przypomnij sobie co się działo tu przez pierwsze 3 kadencje samorządu. Nic się nie działo! Za pierwszej i drugiej – miała miejsce asekurancka administracja. Za drugiej – zaspokajanie potrzeb środowiska. Własnego środowiska. Ostatnie lata w Bolesławcu – to jest, przy tamtych czasach rewolucja przemysłowa i El Dorado. Ja nie jestem typem, który ma skłonności do ślinienia się przed tzw. włodarzami i wazelinowania komukolwiek – bo znacznie bardziej lubię dowalać.
    Dokładnie w dniu poprzednich wyborów samorządowych – zrobiłem fotoreportaż z miasta, który zamieściłem, wraz z retorycznym pytaniem – co się zmieni za 4 lata. I mimo, że wciąż chciałoby się więcej i więcej – to bądźmy obiektywni. Przez 4 lata miasto poszło dość wyraźnie do przodu.
    I pewnie, że to nas nie satysfakcjonuje. Ale trzeba uzmysłowić sobie, że żyjemy w kraju, w którym obowiązuje niezmiennie łatane na bieżąco komunistyczne prawo, a co bardziej radykalne reformy (np. samorządowa AWS) były zwykle później po cichu sprowadzane bez rozgłosu w stare sprawdzone koryta. Trwa patologiczna redystrybucja podatków lokalnych przez czarną dziurę Warszawy. Trwa patologiczna ordynacja wyborcza – gdzie de facto nie ma żadnej demokracji bezpośredniej – bo w 80% o wynikach decydują „partyjne góry” kreując kolejności list wyborczych.
    Głód życia kulturalnego? Mają tu występować promadonny z La Scali? Czy może stworzymy konkurencję dla czerwonych dywanów Wenecji, czy Cannes? Ja np. się zajmuję korporacyjnymi systemami bezpieczeństwa danych teleinformatycznych, a takich próżno szukać w promieniu 50 km. Pracuję poza Bolesławcem. Bo i w Niemczech to nie jest żaden cud, że się pracuje 100 km od miejsca zamieszkania. Bo może Wrocław to metropolia? Dzisiejszy Wrocław to chaos i parodia miasta. A jedyną jego zaletą jest ścisła starówka i jej klimat. Z którym – jako Polacy, aż tak wiele wspólnego niestety nie mamy. Po 45 roku niewiele wnieśliśmy w strukturę tego miasta, poza może Kozanowem – wybudowanym bezmyślnie na przeciwpowodziowych polderach.
    Wiele rzeczy w Bolesławcu męczy – to prawda. Ale to miasto, jest mimo wszystko swoją skalą bardziej przystosowane do życia, niż przerośnięte, niedopasowane infrastrukturą do poziomu współczesnego obciążenia post-PRL-owskie molochy.
    Dziękujcie Bogu, albo w kogo tam wierzycie, choćby tylko za to, że macie spod domu wyjazd na A4, i połączenie z systemem europejskich autostrad. Warszawka jeszcze lata na to poczeka. Nie mówiąc o innych wielkich polsich miastach.

    Bruner 19/12/2009 01:20 Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

The maximum upload file size: 32 MB. You can upload: image, video, other. Links to YouTube, Facebook, Twitter and other services inserted in the comment text will be automatically embedded. Drop file here

Bobrzanie.pl
pl_PLPolish